Postęp cywilizacyjny oprócz wielu zdobyczy, które służą człowiekowi, niesie również niestety wiele zagrożeń. Zanieczyszczone środowisko, szkodliwe substancje w wodzie, żywności i powietrzu, szum informacyjny i coraz większy pęd są przyczyną ciągłego zmęczenia i niepokoju. Tęsknimy do miejsc, gdzie panuje spokój, harmonia, dostatek i niczym niezmącone szczęście.
Arkadia to raj na ziemi, kraina sielskiej szczęśliwości. Starożytni Grecy nazywali tak pasterskie tereny na Półwyspie Peloponeskim. Rzymski poeta Wergiliusz nadał Arkadii nowego znaczenia. Kraina ta sprzyjała spokojnej refleksji nad sensem życia, nad przemijaniem. W miejscu pozbawionym trosk i codziennego znoju można się było poświęcić samodoskonaleniu poprzez poezję i sztukę.
Oto kilka literackich przykładów, które możecie wykorzystać, pisząc o Arkadii:
- W Biblii miejscem pobytu pierwszych ludzi jest Eden, kraina podarowana przez Boga. Jest tam wszystko, czego człowiek potrzebuje: bezpieczeństwo i dostatek darów natury. Po wypędzeniu Adama i Ewy z Raju miejsce to stało się przedmiotem tęsknoty ludzi za utraconą krainą szczęśliwości.
- Mikołaj Rej w „Żywocie człowieka poczciwego” ukazuje szlachcica, ziemianina, który żyjąc zgodnie z prawami natury i czerpiąc z jej rytmu, uszlachetnia się i zbliża do ideału poczciwości czyli cnotliwego życia. Życie ziemiańskie rozwija w człowieku szlachetne cechy i przydaje mu mądrości.
- Jan Kochanowski w „Pieśni świętojańskiej o Sobótce” również wskazuje na radość i szczęście, które daje życie zgodne z naturą. Czarnolas staje się mityczną Arkadią. W dwunastu pieśniach śpiewanych przez odświętnie ubrane panny zawarta jest pochwała spokojnego życia na wsi, miłości małżeńskiej i cudownej siły poezji. Życie wiejskie jest wyidealizowane, pełne radości, dostatku i spokoju. Szczęście osiąga się poprzez pracę, dopasowanie do rytmu przyrody. Ważny jest też czas na zabawę, modlitwę i odpoczynek, który jest dany przez Boga w świąteczne dni. Człowiek mieszkający na wsi żyje spokojnie i pobożnie z dala od oszustw i przemocy:
Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła?
- We fraszce „Na lipę” Jana Kochanowskiego ukazana jest czarnoleska lipa, która niczym rajskie drzewo daje cień, wytchnienie i dobrostan. Szlachetna, miododajna lipa stała się za sprawą Kochanowskiego rozpoznawalnym symbolem dobra i szczęścia. W wierszu Tadeusz Różewicza „Warkoczyk” pojawia się lipa, ale zdegradowana do roli miotły, którą robotnicy zamiatają włosy ofiar w obozie śmierci. Warto to poddać refleksji w kontekście wojny, która przewartościowała wszystko, zburzyła wiarę w to, co od zawsze funkcjonowało w świadomości ludzi jako dobre, szlachetne i piękne.
- W ostatnim trenie z cyklu pt. „Tren XIX albo sen” zmarła matka poety przedstawia szczęśliwe miejsce, w którym przebywa razem z Urszulką. Nie ma tam starości, chorób ani śmierci. Nie trzeba pracować, a wszystkiego jest pod dostatkiem. Można oglądać oblicze Boga. Podobny obraz ukazuje wiersz Bolesława Leśmiana „Urszula Kochanowska”:
Gdy po śmierci w niebiosów przybyłam pustkowie,
Bóg długo patrzał na mnie i głaskał po głowie.
— „Zbliż się do mnie, Urszulo! Poglądasz, jak żywa…
Zrobię dla cię, co zechcesz, byś była szczęśliwa”.
— „Zrób tak, Boże — szepnęłam — by w nieb Twoich krasie
Wszystko było tak samo, jak tam — w Czarnolasie!” —
I umilkłam zlękniona i oczy unoszę,
By zbadać, czy się gniewa, że Go o to proszę?
Uśmiechnął się i skinął — i wnet z Bożej łaski
Powstał dom kubek w kubek, jak nasz — Czarnolaski.
I sprzęty i donice rozkwitłego ziela
Tak podobne, aż oczom straszno od wesela! (…)
Tu jednak szczęście zostaje zmącone niespełnionymi oczekiwaniami Urszulki, bowiem zamiast wyczekiwanych rodziców, bohaterkę odwiedza Bóg.
- W baroku powstał i szybko rozpowszechnił się gatunek zwany sielanką, który nawiązywał do mitów arkadyjskich. Twórcą tej nazwy jest Szymon Szymonowic. Sielanki opowiadają o beztroskim życiu pasterzy wśród pól i lasów, o ich miłosnych przeżyciach i radościach egzystencji. Jednak sielanka „Żeńcy” przedstawia realistyczny obraz wsi, pracę i znój pod czujnym okiem surowego rządcy. Jest wyrazem tęsknoty za utraconym arkadyjskim szczęściem.
- Elementy sielanki i motywy arkadyjskie odnajdziemy w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Soplicowo jest idyllicznym miejscem, gdzie panuje dostatek, obfitość, gościnność i mądrość gospodarzy. To kraina szczęśliwości, o którą warto i należy walczyć.
- Tęsknotę za doskonałym, lecz utraconym miejscem do życia wyraża „Moja piosnka II” Cypriana Kamila Norwida. Życie tam toczyło się harmonijnie i spokojnie, zgodnie z prawami natury i w zgodzie z Bogiem:
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów nieba,
Tęskno mi, Panie.
Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą,
Tęskno mi, Panie.
Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie:
„Bądź pochwalony!”
Tęskno mi, Panie.
- Motyw Arkadii pojawia się również w „Chłopach” Reymonta. Tam życie ludzkie płynie zgodnie z rytmem przyrody. Jest czas na pracę i na zabawę, świętowanie. Pobożne życie ludzi mogłoby pewnie uczynić z Lipiec Arkadię, ale grzechy i słabości, które są doświadczeniem mieszkańców wsi, czynią z niej także piekło na ziemi.
Miejsce oddalone od cywilizacji, w którym człowiek żyje spokojnie i szczęśliwie w zgodzie z naturą, jest do dzisiaj przedmiotem tęsknoty wielu ludzi. Ciszę i spokój obiecują sprzedawcy wczasów albo domów. Czy wszystko jest na sprzedaż? Nawet szczęście? Jedna z bardziej znanych galerii handlowych w Warszawie nosi obiecującą choć przewrotną nazwę Arkadia. Aż chciałoby się krzyknąć: Uwaga! To pułapka!