Szczepienie nauczycieli

Jako że jestem nauczycielką, dostałam możliwość zaszczepienia się na covid-19 w trybie priorytetowym. Bardzo mnie to ucieszyło, bo akurat jestem zwolenniczką szczepień. No i się nadaję, w sensie że jestem zdrowa, nie mam alergii, nie przyjmuję leków itp. Szczepionka firmy AstraZeneca może ma i najsłabszy status pośród innych szczepionek, ale daje odporność na wystarczającym w moim odczuciu poziomie.

Czy miałam obawy przed szczepieniem? Jakieś tam miałam, przyznaję. Ale po krytycznym obejrzeniu kilku filmików na youtubie i po rozmowach z ludźmi, w tym lekarzami, w tym już zaszczepionymi, zrobiłam bilans ewentualnych zysków i potencjalnych strat i wyszło mi, że chcę się zaszczepić.

Przy okazji polecam: Czy szczepić się na covid 19?

Natomiast nie polecam materiałów, w których aż kipi od emocji, autorzy wykorzystują strach jako sposób wpływania i nic merytorycznego nie wnoszą. A takich filmów i artykułów w sieci jest bardzo dużo, bo wiadomo… każdy się może wypowiedzieć;)

W związku z powyższym wczoraj byłam u fryzjera, a dzisiaj odszykowałam się jak szczur na otwarcie kanału i poszłam się zaszczepić:) Druga dawka w maju.

5 myśli w temacie “Szczepienie nauczycieli”

  1. Ja byłam wczoraj. Dzisiaj ledwo żyję, boli wszystko, siły brak… Jednak wierzę, że było warto i będę bezpieczna. Jeżeli Covida przechodziłabym gorzej niż NOP, to mogę przemęczyć się jeden dzień. Życzę Ci, żebyś przeszła to łagodniej. 🙂

    1. Nic nie planuję na weekend, więc przeleżę w razie czego w łóżku:) Dzięki, oby Ci szybko przeszło! Pozdrawiam

  2. Dziwne, również dokładnie dzisiaj (26.02) byłam razem z rodzicami aby ich zaszczepić i oni drugą dawkę mają za 3 tygodnie. Ale to była szczepionka Comirnaty (Phizera).

Leave a Reply