Lepszy rydz niż nic.
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Lepiej późno niż wcale.
Całkiem sporo jest porzekadeł o takiej właśnie konstrukcji – lepsze coś, niż coś innego. Na tej bazie oparła swoje lepieje Wisława Szymborska. A jest to związane z pewną anegdotką. Przeglądając raz kartę dań w pewnej restauracji, natknęła się poetka na odręczny komentarz „okropne” obok pozycji „flaki” zamieszczony zapewne przez klienta lokalu. Szymborska pomyślała, że to zdecydowanie za mało.
Tak powstało kilka lepiejów kulinarnych:
Lepiej mieć horyzont wąski, niż zamawiać tu zakąski.
Lepsza ciotka striptizerka niż podane tu żeberka.
Lepiej w głowę dostać drągiem, niż się tutaj raczyć pstrągiem.
Lepiej złamać obie nogi, niż tutejsze zjeść pierogi.
Lepsza w domu świekra z zezem niż tu jajka z majonezem.
To Szymborskiej przypisuje się autorstwo tej formy, choć nazwę – lepiej wymyślił jej sekretarz Michał Rusinek. Pierwszy wers zaczyna się słowem „Lepiej”, a drugi „niż lub „niźli”. Zwykle każda z obu linijek lepieja zawiera 8 sylab.
Forma ta jest tak wdzięczna, że znalazła swoich kontynuatorów.
W internecie natrafiłam na lepieje poety Mariusz Parlickiego, z których szczególnie podobają mi się:
Lepiej żywot wieść z chomikiem, niż się związać z politykiem.
Lepiej mieć wybitą szczękę, niż tą szczęką szczękać z lękiem.
Lepiej jest nie dostrzec faktu, niż dostrzec i nie mieć taktu.
Jak widać pierwszy wers lepieja opisuje jakieś przykre w skutkach zdarzenie, a drugi stwierdza, że jest ono i tak lepsze od czegoś pozornie nieszkodliwego.
Ogłaszam konkurs na lepieje o tematyce szkolnej. Można ich napisać dowolną ilość. Ile dusza zapragnie! Zostawcie swoje dziełka w komentarzu pod tym wpisem lub na facebooku. Najzabawniejsze opublikuję na blogu, a ich autorzy zostaną nagrodzeni piątkami. Oczywiście pod warunkiem, że są moimi aktualnymi uczniami. Konkurs trwa do 15 grudnia:)
Lepiej się zakopać w ziemi, niż mieć jutro sprawdzian z chemii.
Lepiej nadepnąć na lego, niż pokłócić się z kolegą.
Czyż nie?
Lepiej se szykować powróz, niż zignorować ten konkurs! XD
Lepiej byc gimbusem niż licealistą….
Smutna prawda ahhahhhahahah
Będzie 5? 😀
Nie rymuje się, ale piątkę przybijemy przy okazji
Lepiej se pogadać z Bogiem, niż być szkolnym pedagogiem
zdecydowanie:)
Lepiej wszystkie zęby wybić,niż kefir ten kwaśny wypić
Program „Mleko w szkole”? 😀
Lepiej zjeść pająka wielkiego, niż się uczyć niemieckiego.
Też tak myślę 😀
„Lepieje” były znane na długo przed Szymborską. Po wyjściu z ZSSR w wojskach Andersa krążył taki wierszyk:
Lepiej mieć na d… czyrak,
Niźli okupować Irak.
A to ciekawostka.. 😉