Jak opisać i zinterpretować obraz?

Jednym z zadań egzaminacyjnych może być opis i interpretacja tekstu ikonicznego czyli na przykład reprodukcji obrazu. Jak tego dokonać?

Należy opisać elementy na obrazie, czyli znaleźć znaki, jakimi posłużył się artysta, a następnie zastanowić się nad znaczeniem tych znaków, czyli dokonać ich interpretacji. O ile znaki wszyscy widzą tak samo, o tyle ich interpretacja może być już zależna od wrażliwości odbiorcy dzieła czy wiedzy jaką dysponuje, aby przywołać odpowiednie konteksty.

Oto przykładowa analiza i interpretacja obrazu:


Theodoor Rombouts, Prometeusz, XVII w.
Czytaj dalej Jak opisać i zinterpretować obraz?

Mgliście, nostalgicznie… Nareszcie!

Pory roku wpływają na ludzi. Na mnie bardzo. 

Próbuję przywołać swój portret sprzed miesiąca. Głowę miałam lekką, wakacyjną. Krew rzadszą, jasną, młodszą jakąś. Serce otwarte na świat zewnętrzny. 

Teraz to zupełnie co innego. Wrześniowe myśli i sprawy pojawiły się w takiej ilości, że muszę je porządkować, opisywać i układać na półkach świadomości, zapisywać w kalendarzu. Terminy się skróciły, trzeba działać. Dopilnować, zabezpieczyć. 

A tu jesień owija się wokół mnie, spowija i ogarnia ciało, umysł i serce. Jestem miękka, bezbronna. Myśli mam ciężkie, jak ze złota. Krew bordową i gęstą. Bardzo słodką. Jak maliny do herbaty. I nic nie poradzę na to, że świat na zewnątrz chce ode mnie działań konkretnych i szybkich. Mój organizm jest mądrzejszy od tego. Przekręcił się do wewnątrz, zamknął mnie w sobie. Leżę sobie i piszę ten tekst oderwany od rzeczywistości. Zrzucam letnią skórę, co trochę boli. 

Potem pójdę do fryzjera i na trening, pomaluję paznokcie i będę bardziej zorganizowana. Bogatsza o kolejną jesień. 

Hello szkoło! Dobrze będzie!

Po krótkich obliczeniach wyszło mi, że to będzie mój 20 wrzesień w roli nauczycielki! Szok i niedowierzanie… Najważniejsze jednak, że ciągle myślę, że to wspaniały zawód dla mnie i jestem na właściwym miejscu. Zmiany, które przyszły w międzyczasie, nauczyły mnie wiele. 

A teraz czuję i wiem, że w nowym roku dobrze będzie! Czasami pod górkę, by potem mogło być z górki;) Sporo zależy od nastawienia i podtrzymania dobrej energii. A do tego doskonale nadaje się zdrowa dieta i trochę więcej ruchu. Brzmi banalnie, jednak działa. Żałuję tylko, że dość późno naprawdę uwierzyłam w moc kultury fizycznej😉 Bo wiedzieć coś, a wierzyć w to, to jednak różnica. Niemniej cieszę się, że nadal nie mam zamiaru zwijać swoich żagli;)

Czytaj dalej Hello szkoło! Dobrze będzie!

Kamyczki

Wakacje to czas dalekich podróży i krótszych wycieczek, czas beztroski i zabawy. Ostatnio zupełnie przypadkiem odkryłam „kamyczkową” grę. Wbrew utrwalonym w języku i wyobraźni opiniom o kamieniach okazuje się, że można ich używać do uszczęśliwiania innych ludzi. 

Bielsko-Biała, Diabełek spod zamku (zdjęcie pochodzi z fb #kamyczki)
Czytaj dalej Kamyczki

Czy w trudnej sytuacji człowiek poznaje samego siebie?

Na egzaminie ósmoklasisty w 2021 roku pojawił się temat rozprawki, który zaskoczył niejednego. Po zastanowieniu jednak uczniowie stwierdzili, że można się tu było posłużyć przykładami z wielu lektur obowiązkowych i zadanie nie okazało się aż takie trudne.

Większość osób dobrze się czuje w swojej strefie komfortu i niechętnie z niej wychodzi. Jeżeli pojawiają się pytania dotyczące naszych potrzeb, umiejętności, możliwości czy wyborów, są one rozważane czysto teoretycznie. Jednak prawdę o sobie poznajemy najlepiej w trudnej sytuacji, w trudnych warunkach, a nie w oswojonej przestrzeni, gdzie nic nas nie może zaskoczyć. 

Czytaj dalej Czy w trudnej sytuacji człowiek poznaje samego siebie?