Druga edycja „Targów książki”

Druga edycja projektu edukacyjnego „Targi książki” już za nami. Tym razem również nasi uczniowie stanęli na wysokości zadania. Dały się słyszeć głosy, że poziom prezentacji w tym roku był nawet wyższy niż w poprzednim. A to duże osiągnięcie!

Zabawa polegała na stworzeniu stoiska, na którym, tak jak na prawdziwych targach, należało zaprezentować wylosowaną lekturę obowiązkową. Powstały plakaty reklamowe, ulotki, makiety, albumy, gry i quizy sprawdzające wiedzę.

Czytaj dalej Druga edycja „Targów książki”

Sztuczna inteligencja pisze wypracowanie

Witaj Nowy Roku:) Oj, idzie nowe, idzie i tupie! A skóra na grzbiecie cierpnie, gdyż… macki potwora dusiciela umysłów rosną i sięgają coraz dalej.

Istota bezwonna, bezkształtna, lecz niezwykle barwna i wodząca na pokuszenie, znana jako AI, zawładnie w tym roku do reszty niejednym ludzkim umysłem. Niejednym dziecięcym umysłem. Całą masą uczniowskich umysłów…

Czytaj dalej Sztuczna inteligencja pisze wypracowanie

Projekt edukacyjny „Targi książki”

Lektury szkolne nie należą do ulubionych książek moich uczniów. Niemniej w tym roku postanowiliśmy je oswoić i przy okazji dobrze się bawić. W pierwszy dzień wiosny w mojej szkole odbyło się podsumowanie projektu edukacyjnego „Targi książki”. Uczniowie podzieleni na grupy wystawiali wylosowaną wcześniej lekturę na stoiskach. Rozdawali ulotki i inne materiały promocyjne. Były plakaty, wywiady, filmiki, makiety, gry edukacyjne i wiele innych atrakcji. Wszystko po to, by w interesujący sposób zapoznać z treścią lektur pozostałych uczestników targów.

Czytaj dalej Projekt edukacyjny „Targi książki”

Ocalić trzeba najpierw siebie

Początek roku. Z jednej strony odczuwam potrzebę rozwoju, pozytywnych zmian, zgłębiam pomysły na wewnętrzny spokój. Z drugiej jest polski ład i poczucie, że świat, a zwłaszcza to, co jest mi zawodowo bliskie, czyli edukacja, pędzi w stronę katastrofy. Taki barokowy klimat. Entuzjazm walczy z rozczarowaniem. 

Słucham ludzi, czytam wpisy i komentarze w necie i czuję się jak na wojnie. Niezależnie od poruszanego tematu. Walka o rację, szarpanina o sprawiedliwość, konwulsje osamotnienia. Chyba wielu z nas widzi, że lecimy statkiem, który ma poważną awarię. Lecimy bez planu, z nadzieją, że jakoś to będzie. Jedni kosmici wyskakują w kapsułach ratunkowych. Inni łatają dziurawe poszycie własnymi ciałami i zadziwiającą wolą walki. I nawet nie mamy porządnej orkiestry jak na Titanicu, w tle lecą „Oczy zielone”… 

Czytaj dalej Ocalić trzeba najpierw siebie