W drugiej połowie sierpnia nauczycielom powracającym we wrześniu do pracy włącza się stan lekkiego niepokoju. U mnie objawia się bezsennością. Kiedy tak sobie nie śpię w uśpionym domu, rozmyślam o różnych związanych z nadchodzącym rokiem szkolnym rzeczach i rozwija się we mnie coś na kształt kreatywności.
Ostatnie noce przyniosły refleksje o teatrze, lalkach, żywych aktorach. Dalej snułam myśl o sztucznej inteligencji, humanoidalnych robotach, które już przecież istnieją, i które z dużym prawdopodobieństwem staną się w bliżej nieokreślonej przyszłości dostępne jak komputer czy telefon komórkowy.
Czytaj dalej Ludzie i roboty