Najdłuższe polskie zdanie

Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, jakie można robić na języku polskim, jest analiza zdań wielokrotnie złożonych, a szczególnie tych z imiesłowowym równoważnikiem zdania. Jest to oczywiście przyjemność bardzo wyrafinowana i nie przez wszystkich doceniana, ale będąca ważnym krokiem na drodze do poprawnego pisania własnych tekstów. Szukając materiałów ćwiczeniowych, natrafiłam na piękne, tasiemcowe zdania z Żeromskiego jak to na przykład: „Ponieważ zaś przed chwilą wyraźnie słyszał, że może być oficerem, a jednocześnie patrzał w oczy matki zamglone niewymowną miłością i łzami, opuściła go tedy naprężona uwaga, z jaką wsłuchiwał się w mowę nauczycielki, i począł z całą swobodą myśleć o błyszczących szlifach i dzwoniących ostrogach.” W tym przykładzie mamy 45 wyrazów i 6 zdań składowych  połączonych  wzajemnymi relacjami. Piękne!  Można rozplątać coś, co zostało w logiczny sposób zaplątane.

Natrafiłam również na najdłuższe zdanie w literaturze polskiej autorstwa dwóch Skamandrytów Juliana Tuwima i Antoniego Słonimskiego. Zostało ono opublikowane w 1921 roku w „Kurierze Polskim”. Zawiera 335 wyrazów tworzących 36 wypowiedzeń składowych:

Czytaj dalej Najdłuższe polskie zdanie

Reduta Ordona

„Reduta Ordona” nosi podtytuł „Opowiadanie adiutanta” i jest plastycznym, dynamicznym opisem bitwy, która miała miejsce w Warszawie we wrześniu 1831 roku podczas powstania listopadowego.

Tytułowy bohater Ordon to postać historyczna. Jako powstaniec walczył w kilku bitwach, za co został odznaczony krzyżem Virtuti Militari.

Wiersz Mickiewicza sprawił, że Julian Ordon zapisał się w świadomości Polaków jako heroiczny obrońca reduty na warszawskiej Woli, który wybrał śmierć i wysadzenie baterii artyleryjskiej zamiast poddania jej wrogom.

Czytaj dalej Reduta Ordona

Balladyna

Rodzaj i gatunek literacki „Balladyny”

Balladyna jest dramatem w V aktach. Jeśli chodzi o gatunek, jest tragedią, ponieważ główna bohaterka kroczy drogą zbrodni, a na końcu sama ginie. Mimo to w utworze odnaleźć można elementy komediowe, których dostarcza przede wszystkim postać Grabca, wiejskiego pijaczyny i uwodziciela. Z drugiej strony jest on także tragiczną marionetką, kiedy za sprawą czarów zostaje zamieniony w króla dzwonkowego i posiadacza legendarnej korony, przez co staje się ofiarą Balladyny.

Czytaj dalej Balladyna