Stary człowiek i morze – opowieść o męskości

Jednym z najbardziej popularnych i entuzjastycznie przyjętych utworów Ernesta Hemingway’a jest opowiadanie „Stary człowiek i morze”z 1951 roku. Powstało ono w oparciu o opowieść starego Kubańczyka i własne doświadczenia pisarza związane z połowem marlinów. Z tego utworu pochodzi słynny cytat:Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać

Czytaj dalej Stary człowiek i morze – opowieść o męskości

Reduta Ordona

„Reduta Ordona” nosi podtytuł „Opowiadanie adiutanta” i jest plastycznym, dynamicznym opisem bitwy, która miała miejsce w Warszawie we wrześniu 1831 roku podczas powstania listopadowego.

Tytułowy bohater Ordon to postać historyczna. Jako powstaniec walczył w kilku bitwach, za co został odznaczony krzyżem Virtuti Militari.

Wiersz Mickiewicza sprawił, że Julian Ordon zapisał się w świadomości Polaków jako heroiczny obrońca reduty na warszawskiej Woli, który wybrał śmierć i wysadzenie baterii artyleryjskiej zamiast poddania jej wrogom.

Czytaj dalej Reduta Ordona

Balladyna

Rodzaj i gatunek literacki „Balladyny”

Balladyna jest dramatem w V aktach. Jeśli chodzi o gatunek, jest tragedią, ponieważ główna bohaterka kroczy drogą zbrodni, a na końcu sama ginie. Mimo to w utworze odnaleźć można elementy komediowe, których dostarcza przede wszystkim postać Grabca, wiejskiego pijaczyny i uwodziciela. Z drugiej strony jest on także tragiczną marionetką, kiedy za sprawą czarów zostaje zamieniony w króla dzwonkowego i posiadacza legendarnej korony, przez co staje się ofiarą Balladyny.

Czytaj dalej Balladyna

Słowa, słowa, słowa…

Kilka lat temu byłam na wykładzie znanego polskiego językoznawcy pana profesora Jerzego Bralczyka. Wykład trwał ponad dwie godziny i przez cały ten czas profesor potrafił utrzymać 100% uwagi słuchaczy. Logika wywodu, umiejętność stopniowania napięcia czy wplatania między trudne fragmenty z wiedzy o języku lekkich, zabawnych anegdot to sztuka do pozazdroszczenia. Do dzisiaj pamiętam dowód, że słowa w języku polskim samym swoim brzmieniem wiele mówią o przedmiocie, który nazywają. Taka szklanka. Czyż nie nazywa rzeczy kruchej i delikatnej? A kubek – czyż nie mówi o naczyniu o grubych ściankach? Bardzo mi się to spodobało.

W języku polskim są na przykład słowa szemrzące: szmery, trzaski; słodkie: pierniczek, miód, cukierki; lekkie: duch, westchnienie, motyl; mroczne: groby, lochy, smoła; a nawet mokre: chlapać, kropla, plusk. Jeśli pojedyncze słowa tak działają na emocje i wyobraźnię, to co dopiero połączenia słów! Umiejętnie dobrane tworzą piękne wiersze, poruszające przemówienia, fascynujące wykłady.

Czytaj dalej Słowa, słowa, słowa…

„Pan Tadeusz” jako studium polskości

Jacy jesteśmy? W naszej epopei narodowej możemy się przejrzeć jak w lustrze. I choć czytanie tego dzieła może wydawać się trudne ze względu na archaiczny język i wierszowaną formę, zdecydowanie warto to zrobić, by zdać sobie sprawę, że jako naród wciąż jesteśmy tacy sami, mimo zmieniających się warunków.

Czytaj dalej „Pan Tadeusz” jako studium polskości