Pamiętam egzamin wstępny z języka polskiego do szkoły średniej. To był 1990 rok. Kserokopiarki nie były w powszechnym użyciu, dlatego nie rozwiązywaliśmy testów. Trzeba było napisać wypracowanie na zadany temat. Nie pamiętam tego tematu, wiem tylko, że pisałam opowiadanie. Fantastyczne opowiadanie, gdzie bohaterka zasnęła w fotelu i przeniosła się do krainy, w której panowały zupełnie inne zasady niż w świecie realnym. Szczegóły tego miejsca uleciały już z mojej pamięci, pozostała tylko ogólna koncepcja.





