Czy w relacjach międzyludzkich lepiej kierować się sercem czy rozumem?

Dokonując różnych życiowych wyborów, ludzie przyjmują często postawę racjonalną. Rozważają potencjalne korzyści i straty, bo chcą postąpić słusznie. Jednak kierowanie się wyłącznie rozumem w relacjach międzyludzkich nie jest dobrym pomysłem. Czy wybierając przyjaciół lub towarzysza życia, możemy na zimno kalkulować opłacalność tego wyboru? Czy robimy wtedy bilans zysków i strat? Zabezpieczamy się na wypadek rozpadu relacji? Nie. W takich sytuacjach zwykle postępujemy tak, jak podpowiada nam serce. 

Czytaj dalej Czy w relacjach międzyludzkich lepiej kierować się sercem czy rozumem?

Masz moją uwagę!

Pomysł na nazwę bloga powstał w mojej głowie dość spontanicznie. „Masz uwagę” należy traktować z przymróżeniem oka. Słowa te kryją w sobie podwójne znaczenie. Chociaż uczniom kojarzą się jednoznacznie z belferskim upomnieniem, znaczą też: „Masz moją uwagę, skupiam się na Twoich potrzebach, jestem tu dla Ciebie”. Prócz niechcianych uwag negatywnych są również uwagi pozytywne i tylko takich życzę:)

Czytaj dalej Masz moją uwagę!

Tędy i owędy

Na liście lektur obowiązkowych w szkole podstawowej znalazł się wybrany reportaż Melchiora Wańkowicza ze zbioru zatytułowanego „Tędy i owędy”.

Książka ma charakter wspomnieniowy, wszystkie teksty łączy bohater, którym jest sam autor. Opowiadania mają charakter gawędy, można się w nich także doszukać podobieństwa do reportażu, bo są oparte na faktach. 

Czytaj dalej Tędy i owędy

Czy warto bronić własnych przekonań?

Profesor Bartoszewski powiedział: „Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto.” Mam wrażenie, że podobnie rzecz się ma z obroną własnych przekonań. Zwłaszcza wtedy gdy zostajemy z nimi sami albo w mniejszości wobec wielu. Parafrazując cytat profesora Bartoszewskiego, uważam, że warto bronić własnych przekonań, chociaż nie zawsze to się opłaca.

Czytaj dalej Czy warto bronić własnych przekonań?