Strajk to ostateczność
Pamiętajmy, że strajk nauczycieli, który właśnie trwa, jest ostatecznością. Dotąd nasz głos był ignorowany, a nasze stanowisko lekceważone.
Czytaj dalej Protest z wykrzyknikiem!Felietony opisujące szkolną rzeczywistość z perspektywy nauczyciela polonisty
Pamiętajmy, że strajk nauczycieli, który właśnie trwa, jest ostatecznością. Dotąd nasz głos był ignorowany, a nasze stanowisko lekceważone.
Czytaj dalej Protest z wykrzyknikiem!Egzamin maturalny, gimnazjalny oraz w tym roku egzamin ósmoklasisty zbliżają się wielkimi krokami. Ostatnim zadaniem w arkuszu jest oczywiście wypracowanie, które zwykle ma charakter przekrojowy. Jak przygotować się do pisania wypracowania, którego temat nie jest znany? Najlepiej uporządkować swoją wiedzę dotyczącą lektur czy innych tekstów kultury wokół częstych motywów i toposów literackich. Pamiętać trzeba, że każdy arkusz egzaminacyjny zawiera teksty źródłowe, które zwykle zawierają podobny motyw np. praca, tęsknota, młodość, wędrówka itd. Temat wypracowania również będzie związany z ogólnym motywem sprawdzianu.
Wiosna życia. Czas kiedy kształtuje się osobowość, czas pełen ideałów i buntu. Niepewność i skłonność do ryzyka tworzą szczególną mieszankę. Brak doświadczenia rekompensuje bujna wyobraźnia. W młodości wszystkiego doświadcza się mocniej, a potrzeba naprawiania świata jest motorem wielu działań.
Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, jakie można robić na języku polskim, jest analiza zdań wielokrotnie złożonych, a szczególnie tych z imiesłowowym równoważnikiem zdania. Jest to oczywiście przyjemność bardzo wyrafinowana i nie przez wszystkich doceniana, ale będąca ważnym krokiem na drodze do poprawnego pisania własnych tekstów. Szukając materiałów ćwiczeniowych, natrafiłam na piękne, tasiemcowe zdania z Żeromskiego jak to na przykład: „Ponieważ zaś przed chwilą wyraźnie słyszał, że może być oficerem, a jednocześnie patrzał w oczy matki zamglone niewymowną miłością i łzami, opuściła go tedy naprężona uwaga, z jaką wsłuchiwał się w mowę nauczycielki, i począł z całą swobodą myśleć o błyszczących szlifach i dzwoniących ostrogach.” W tym przykładzie mamy 45 wyrazów i 6 zdań składowych połączonych wzajemnymi relacjami. Piękne! Można rozplątać coś, co zostało w logiczny sposób zaplątane.
Natrafiłam również na najdłuższe zdanie w literaturze polskiej autorstwa dwóch Skamandrytów Juliana Tuwima i Antoniego Słonimskiego. Zostało ono opublikowane w 1921 roku w „Kurierze Polskim”. Zawiera 335 wyrazów tworzących 36 wypowiedzeń składowych:
Kilka lat temu byłam na wykładzie znanego polskiego językoznawcy pana profesora Jerzego Bralczyka. Wykład trwał ponad dwie godziny i przez cały ten czas profesor potrafił utrzymać 100% uwagi słuchaczy. Logika wywodu, umiejętność stopniowania napięcia czy wplatania między trudne fragmenty z wiedzy o języku lekkich, zabawnych anegdot to sztuka do pozazdroszczenia. Do dzisiaj pamiętam dowód, że słowa w języku polskim samym swoim brzmieniem wiele mówią o przedmiocie, który nazywają. Taka szklanka. Czyż nie nazywa rzeczy kruchej i delikatnej? A kubek – czyż nie mówi o naczyniu o grubych ściankach? Bardzo mi się to spodobało.
W języku polskim są na przykład słowa szemrzące: szmery, trzaski; słodkie: pierniczek, miód, cukierki; lekkie: duch, westchnienie, motyl; mroczne: groby, lochy, smoła; a nawet mokre: chlapać, kropla, plusk. Jeśli pojedyncze słowa tak działają na emocje i wyobraźnię, to co dopiero połączenia słów! Umiejętnie dobrane tworzą piękne wiersze, poruszające przemówienia, fascynujące wykłady.